Lżejsza wersja smażonych na tłuszczu pączków
Składniki (10-12szt):
~350 ml ciepłego mleka
~30g drożdży
~2 łyżki miękkiego masła
~2 czubate łyżki brązowego cukru
~1 jajko+żółtko
~2 szkl mąki pełnoziarnistej
~1szkl mąki pszennej
~łyżeczka soli
lukier owocowy:
~1/5 gruszki
~cukier puder
~łyżka soku z cytryny
lukier biały :
~łyżka jogurtu naturalnego
~łyżeczka soku z cytryny
~cukier puder
~dodatkowo wiórki kokosowe/migdały
Wykonanie:
w mleku rozpuszczamy drożdże i czekamy ok 5-10 minut
w tym czasie mieszamy stałe składniki na ciasto. Dolewamy mleko i wbijamy jajka.
Zagniatamy ciasto dokładnie i pozostawiamy do wyrośnięcia min godzinkę.
Po tym czasie ciasto dzielimy na pół i rozwałkowujemy na grubość ok 2 cm,
i wycinamy na pomocą najpierw szklanki, później kieliszka oponki (można też użyć formy)
układamy na blasze wyłożonym papierem do pieczenia, łącznie z kuleczkami, też są pyszne :)
Pozostawiamy tak jeszcze do wyrośnięcia przez ok 20 min
Pieczemy w temp 180 stopni przez 15 minut.
Lukier:
1. gruszkę przecieramy dodajemy do niej sok i przesiany cukier puder- dość sporo
2. Ten sam schemat, zamiast gruszki jest jogurt
Całość posypujemy wiórkami
Gruszkowym lukrem jestem zaskoczony. Pozytywnie oczywiście. Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł z tym pieczeniem zawsze mniej kalorii :)
OdpowiedzUsuńgruszkowy lukier musi być pyszny :) już nie wspomnę o tych przeuroczych pączusiach... :)
OdpowiedzUsuńLukier gruszkowy? Łał;)
OdpowiedzUsuńNigdy ich sama nie piekłam, a bardzo je lubię:-)
OdpowiedzUsuń