Troszkę egzotyki
Świetne na lekki obiadek :)
Składniki (4 szaszłyki):
~pierś z kurczaka (pojedyńcza)
~całe mango
~sok z połowy limonki
~szczypta soli, pieprzy
~płatki chili przepis
~łyżka oliwy
~szklanka ryżu (u mnie brązowy)
~na sos tutaj: sos
Wykonanie:
Ryż gotujemy w osolonej wodzie i wyjmujemy.
Filet z kurczaka kroimy w paski ok 5 cm, mieszczany z marynatą
(sok z limonki, chili, sol, pieprz, oliwa) i odstawiamy na 20-30 min
z mango wyciągamy pestkę i również staramy się kroić w paski
(Jeżeli nie wychodzi- nic nie szkodzi może być kostka)
Następnie nakłuwamy naprzemiennie kurczaka i mango
Takie szaszłyki układamy na grillu, patelni grillowej
i grrrrrrillujemy po 3 minuty z każdej strony.
(Ja jeszcze nie dorobiłam się grilla w domu
i użyłam do tego celu tostera :p)
Sos wykonujemy zgodnie z przepisem
sosik dużo daje,
dodatkowy świeży smak! :)
Ojejjj jak to pięknie wygląda, fotki śliczne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szaszłyki :)
OdpowiedzUsuńFajna propozycja :-) jestem pewna, że smakuje rewelacyjnie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne danie.
OdpowiedzUsuńSuper zestawienie smaków :)
OdpowiedzUsuńkurczak + mango pycha, a do tego tak ładnie podane :)
OdpowiedzUsuńPięknie podane i smacznie
OdpowiedzUsuńale musi być pyszne, nie można przejść obojętnie koło takiego talerza:)
OdpowiedzUsuń