Przyprawa podstawowa dla fanów pikanej kuchni
Zawsze posługiwałam się kupnymi przyprawami
Jako, że mam minimalną ilość
przetworzonych produktów u siebie stwierdziłam,
że i to do zrobienia nie powinno być trudne- i nie jest :)
Przygotowanie wymaga minimalnego wkładku
Należy kupić dowolną ilość papryczki chili
(ja dodatkowo habanero)
związać za ogonki powiesić w przewiewnym miejscu
(nie bardzo wilgotnym)
i czekać aż dobrze wyschną
można również (jak w moim przypadku)
przekroić papryki na 4 wyłożyć na papier do pieczenia
i suszyć w piekarniku ok 5 godz w temp 50-60 stopni
i od czasu do czasu otwierać drzwiczki na parę chwil
Gdy będą "strzelać" suche chili wrzucić do miksera i gotowe
można chillować :) :)
Jeżeli ktoś chce zmniejszyć pikantność przyprawy należy
przed suszeniem usunąć pestki
Świetny pomysł. Chili zawsze jest obecne w mojej kuchni :-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, też zawsze kupuję. Może wreszcie zabiorę się o samodzielne zrobienie :)
OdpowiedzUsuńpewnie! stopniuje się ostrość samemu i są sporo tańsze :)
Usuńfajny pomysł
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, muszę koniecznie zrobić
OdpowiedzUsuńMam dwa pytania: w jakim celu miksujesz paprykę i w jaki sposób ją rozdrobniłaś?
OdpowiedzUsuńPo wysuszeniu rozdrabniam ją, ponieważ nie widzę zastosowania całej suszonej papryki- dla mnie (można oczywiście wrzucić taką w całości do gotującej się potrawy, wydobyć jej smak i ją wyciągnąć przed podaniem jednak z pewnością będzie mniej intensywna ostrość), dlatego wrzucam wysuszone papryczki do miksera/ blendera aby powstały płatki. W rękach rozdrobnienie jest trudne ze względu na zwartą strukturę papryki. Pozdrawiam! ;)
Usuń