Pizza!
Ubóstwiam odkąd nauczyłam się wymawiać to słowo:)
Robiłam ją wiele wiele razy.
Początki były różne od wielkiego ciasta drożdżowego, niedopieczonego, za twardego, z drożdżami, bez. Z żółtym serem, z samą cebulą, itd..
Mogę już trochę o niej powiedzieć, przede wszystkim CIASTO!
Z racji tego, że staram się wszystko robić ciut zdrowiej i ciasto na pizze się łapie.
Używam mąki razowej pełnoziarnistej, jednak, ją łączę 0,5/0,5 z mąką pszenna, ponieważ sama mąka razowa z racji tego, że ma sporo błonnika jest dość ciężka i ciasto wyjdzie troszkę za twarde. Kolejna ważna rada. Po wyrobieniu i wyrośnięciu ciasta nie wałkujemy placka! Morderstwo :) Dlatego również pizza może wyjść twarda. Ciasto rozciągamy na mące na stole i w rękach. Początkowo może nie wychodzić, jednak łatwo można dojść do wprawy :)
A i jeszcze jedno, Piekarnik powinien być rozgrzany do jak najwyższej temp. przy wkładaniu pizzy, następnie po 5 minutach temp zmniejszyć do 180 stopni.
Składniki:
Ciasto:
~1 szkl. mąki pszennej,
~1 szkl. mąki razowej/pełnoziarnistej,
~20-25 g drożdży~
150ml ciepłej wody,
~pół łyżeczki soli.
Sos:
~ok 200ml przecieru pomidorowego
~2 ząbki czosnku,
~sól, pieprz,
~łyżeczka oliwy,
~zioła (oregano, bazylia)
Góra pizzy:
~1-2 kulki mozzarelli (light jak jest)
~4 suszone pomidory,
~mały świeży pomidor,
~5 plastrów salami,
~roszponka
Wykonanie:
Jak już wspomniałam najważniejsze w pizzy jest ciasto (chociaż sos równie :)).
Wymieszać mąki z solą, następnie w ciepłej wodzie rozpuścić drożdże dodać do mąki, dobrze wyrobić i pozostawić do wyrośnięcia min na 0,5h, najlepiej na całą.
Oczywiście można użyć tylko mąki pszennej :)
przed wyrośnięciem i po :) :)
po wyrośnięciu szykujemy ciasto rozciągając jw. pisałam
przy grubości ok 2-3mm rozkładamy na papier do pieczenie, jeżeli ciasto jest dobrze umączone można papier posmarować oliwą, wtedy mąka po pieczeniu odejdzie a spód będzie chrupki :)
na ciasto nakładamy sos wg przepisu :sos
dość grubo, aby ciasto nie prześwitywało
układamy na sos mozzarellę pokrojoną w ok. 1cm
plastry
na ser pokrojone w paseczki suszone pomidory na przemian ze świeżymi pomidorkami. I już można by włożyć pizze, ale, ale.. dla narzeczonego pizza bez mięcha to nie pizza
dlatego na jego części dodatkowo salami :)
pieczemy ok 20 maks 25 min.
przez pierwsze 10 min w temp 220 stopni
przez kolejne w 180 stopniach
Wyjmujemy, i posypujemy umytą roszponką
(zawsze myję sałaty, nawet jeżeli jest napisane "gotowe do spożycia"- jakoś nie ufam :))
Z powodzeniem można użyć również rukoli :)
Smaaaczneeeeeego ! ! !
Dawno nie robiłam pizzy..a z mąką razową nigdy..
OdpowiedzUsuńpolecam wypróbować, smakowo nie różni się znacznie a zdrowsza :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pizzę z roszponką, pycha:)
OdpowiedzUsuń